Jeśli prowadzisz sklep internetowy, fanpage lub grupę na Facebooku, uważaj na komentarze! Jeśli ktoś zamieści obraźliwy lub nielegalny wpis, a Ty nie zareagujesz, możesz ponieść odpowiedzialność. Nowe przepisy DSA i DMA nie zostawiają złudzeń – administratorzy muszą działać szybko i zgodnie z procedurą. O szczegółach pisze Szymon Koral, asystent prawny z Działu Prawa Nowych Technologii w Kancelarii Sobota Jachira.
Prowadzenie forum internetowego, grupy na Facebooku, fanpage’a lub moderowanie sekcji komentarzy pod wpisami, to świetny pomysł na rozwój internetowej społeczności lub swojego biznesu, zwiększenie zasięgów, a także poznanie perspektywy innych osób podczas interesującej dyskusji. Problem pojawia się, gdy ktoś np. w komentarzach umieści treści lub wpisy, które naruszają prawo. Takimi mogą być wszystkie wpisy, które naruszają przepisy powszechnie obowiązującego prawa. Obraźliwy wpis naruszający dobra osobiste, fake news, nawoływanie do nienawiści czy podżeganie do przestępstwa to tylko kilka przykładów niebezpieczeństw, które mogą zagrozić Tobie i administrowanemu przez Ciebie forum internetowemu. Czy jako administrator odpowiadasz za te wpisy? Jeszcze kilka lat temu odpowiedź była stosunkowo prosta, ale w ciągu ostatnich kilku lat weszły w życie nowe przepisy unijne i jako administrator takich stron, musisz uważać bardziej niż kiedykolwiek!
Dsa – rewolucja w moderowaniu treści internetowych
Od 17 lutego 2024 r. w pełni obowiązują przepisy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych (akt o usługach cyfrowych, zwany również „DSA”, czyli Digital Services Act). Mówi się, że to koniec wymówki „nie wiedziałem” dla platform hostingowych.
Rozporządzenie zmienia reguły gry dla wszystkich pośredników w internecie – od małych forów do gigantów jak Facebook. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa w internecie i ujednolicenie zasad obowiązujących podmioty, udostępniających przestrzeń na treści użytkowników. DSA swoją regulacją obejmuje wszystkich „dostawców usług pośrednich”, czyli dostarczających internautom na odległość usługi.
Jakie masz obowiązki jako administrator?
- Od teraz musisz mieć jasną i łatwą procedurę zgłaszania treści, które łamią prawo lub regulamin. Możesz zastosować prosty mechanizm jak przycisk „Zgłoś” przekierowujący do formularzu, który pozwoli użytkownikom, odwiedzającym Twój serwis, poinformowanie Cię o nielegalnej treści.
- Masz obowiązek niezwłocznie reagować na zgłoszenia od użytkowników. Jeśli treść faktycznie łamie prawo, usuwasz ją lub blokujesz dostęp. W praktyce – im szybciej, tym lepiej!
- Po podjęciu odpowiednich działań, powinieneś poinformować zgłaszającego użytkownika, co zrobiłeś z jego zgłoszeniem i z czego wynikały podjęte kroki. Wytłumaczyć na jakiej podstawie usunąłeś daną treść albo dlaczego została ona zachowana w przestrzeni internetowej.
- Swoje decyzje zawsze archiwizuj. Pomoże to przy ewentualnej kontroli wykazać, że działasz zgodnie z obowiązującymi przepisami i rzetelnie moderujesz swój fanpage.
Pamiętaj, że musisz mieć możliwość wykazać, że na zgłoszenia reagujesz niezwłocznie i zgodnie z określoną procedurą.
Duże platformy (tzw. VLOP – very large online platforms) mają poza tym dodatkowe obowiązki, takie jak coroczne raporty, oceny ryzyka oraz obowiązek zwiększenia przejrzystości algorytmów. Przez VLOP rozumie się platformy i wyszukiwarki, które mają średnią liczbę miesięcznie aktywnych odbiorców usługi w Unii wynoszącą co najmniej 45 milionów. Obejmuje to m.in. Facebooka, X, czy TikToka. Aktualizowaną listę platform można znaleźć na stronie internetowej Komisji Europejskiej. Obowiązki sprawozdawcze nie dotyczą natomiast mikro i małych przedsiębiorców.
Digital markets act: nowe zasady dla internetowych gigantów
DMA (Akt o Rynkach Cyfrowych) to rozporządzenie unijne mające na celu zwiększenie konkurencji na europejskich rynkach cyfrowych, poprzez uniemożliwienie dużym firmom nadużywania ich siły rynkowej i umożliwienie nowym graczom wejścia na rynek. Wycelowany jest głównie w tzw. gatekeeperów, czyli największe platformy, które kontrolują dostęp do rynków cyfrowych.
Jak DMA pośrednio wpływa na moderację treści?
- Przejrzystość. Najwięksi gracze, tacy jak Google, Apple, Meta czy Amazon muszą opublikować reguły moderacji i algorytmy rekomendacji. Tworzy to nowy, wysoki standard, którego użytkownicy mogą oczekiwać również od mniejszych administratorów. Jako podmiot korzystający w swojej działalności z usług takich platform musisz stosować się do obowiązujących tam zasad.
- Brak faworyzacji. Platformy nie mogą podejmować działań, które będą promować swoje treści czy usługi kosztem innych w sposób nieuczciwy.
- Ułatwienia dla użytkowników, którzy uzyskują możliwość łatwiejszego przenoszenia danych między kontami na różnych platformach. Użytkownicy mają przy tym większą kontrolę nad tym, jakie treści będą im wyświetlane, np. mogą zrezygnować z personalizacji.
Podsumowując, DMA nie narzuca Ci jako administratorowi małego forum obowiązków, ale zmienia oczekiwania odbiorców i ustawia wyższy standard transparentności. Musisz zapoznać się z politykami obowiązującymi na platformie, z której korzystasz i uwzględnić ją we własnej działalności. Inaczej Twoja społeczność może uznać, że jesteś mniej wiarygodny.
Kogo dotyczy odpowiedzialność? Czy dotyczy wszystkich przedsiębiorców?
Jeśli prowadzisz biznes w internecie – sklep ecommerce, fanpage, marketplace – odpowiedzialność za cudze wpisy stanowi dla ciebie realne zagrożenie. Regulacje unijne nakładają obowiązki przede wszystkim na platformy, ale w praktyce dotyczy to także mniejszych przedsiębiorców, jeśli umożliwiają użytkownikom publikowanie treści.
Nie każdy traktowany jest jednakowo. DSA obejmuje wszystkich, którzy udostępniają przestrzeń na treści użytkowników. Nawet, jeżeli masz kilku klientów komentujących Twoje produkty, formalnie jesteś administratorem treści i musisz reagować na zgłoszenia. DMA skupia się na dużych platformach, czyli tzw. „gatekeeperach” (strażnikach dostępu). Do grona przedsiębiorców objętych przepisami DMA zaliczają się Amazon, Apple, Microsoft, Alphabet (Google), Meta (Facebook i Instagram), ByteDance (TikTok) oraz Booking. Podmioty te zobowiązane są do stosowania się do szczegółowych obowiązków i ograniczeń przewidzianych w rozporządzeniu. W przypadku naruszenia przepisów DMA na „gatekeeperów” mogą zostać nałożone przez Komisję Europejską kary finansowe – sięgające nawet 10% całkowitego rocznego obrotu przedsiębiorstwa na świecie, a w razie powtórnych naruszeń maksymalnie do 20%.
Czy platforma ma znaczenie?
Tak, duże. Prowadzenie sklepu na Allegro różni się od prowadzenia własnego fanpage na Facebooku:
- Sklep na Allegro lub innej platformie marketplace – Allegro jako administrator miejsca odpowiada głównie za regulamin i moderację globalną, ale Ty jako sprzedawca również masz obowiązek reagować na zgłoszenia dotyczące Twoich ofert czy komentarzy pod nimi.
- Fanpage na Facebooku – Ty jesteś administratorem treści. Odpowiadasz za komentarze, opinie i wpisy użytkowników, które pojawiają się na Twojej stronie.
Kiedy odpowiesz za cudze wpisy?
Niektórym może się wydawać, że działając jako administrator, jedynie udostępniasz przestrzeń do publikacji komentarzy i wpisów, a więc nie będziesz ponosił za nie odpowiedzialności. Nic bardziej mylnego! Dzisiejsze regulacje stawiają nowe granice i określają momenty, w których możesz zostać pociągnięty do odpowiedzialności za cudze treści.
- Świadomość i ignorancja. Jeśli wiesz, że dany wpis jest nielegalny (np. zawiera mowę nienawiści, narusza prawa autorskie) i zignorujesz problem, możesz ponieść odpowiedzialność za wykorzystanie platformy w sposób sprzeczny z prawem i umożliwianie szerzenia takich treści.
- Brak szybkiej reakcji. Zgodnie z DSA, gdy otrzymasz zgłoszenie, powinieneś niezwłocznie podjąć odpowiednie działania.
- Tworzenie lub promowanie szkodliwych treści. Administrator aktywnie moderując wpisy lub (tym bardziej) promując nielegalne treści, poprzez podbijanie ich widoczności algorytmem, przestaje jednocześnie spełniać rolę neutralnej przestrzeni internetowej. Może wiązać się to nawet z pełną odpowiedzialnością za promowane treści.
- Brak przestrzegania własnych zasad. Jeżeli w regulaminie swojej strony (grupy, fanpage’a) obiecałeś użytkownikom pewne zasady, ale nie pilnujesz ich przestrzegania, narażasz się na odpowiedzialność.
Jak się zabezpieczyć? Praktyczne mechanizmy ochrony w ecommerce i na social mediach
Wystarczy jednak kilka prostych kroków, aby ograniczyć ryzyko odpowiedzialności za treści, których jesteś administratorem.
- Regulamin. Napisz krótki, przejrzysty, jasny regulamin. Wyraźnie określ, czego nie wolno publikować (np. wulgarnych, obraźliwych treści). Użytkownicy muszą wiedzieć wchodząc na stronę (grupę, fanpage) jakie panują tam zasady i kiedy masz podstawę do podjęcia działań.
- Przycisk „zgłoś”. Ułatwi on użytkownikom informowanie Cię o niebezpiecznych treściach. Daje Ci realną szansę na szybką reakcję na zgłoszenia.
- Szybkie reakcje. Staraj się odpowiadać na zgłoszenia niezwłocznie. Szybka reakcja pokazuje, że dbasz o internetową społeczność i minimalizuje Twoje ryzyko prawne.
- Archiwizacja działań. Warto zachować treść decyzji, odpowiedzi na zgłoszenia oraz ewentualnie zrzuty ekranu. W przypadku kontroli czy kwestionowania legalności Twoich działań, takie materiały mogą okazać się kluczowym dowodem, że działałeś zgodnie z przepisami. Określ zawczasu w jaki sposób dokumentujesz zgłoszenia.
- Informowanie użytkowników. Odpowiadaj użytkownikom, którzy zgłosili szkodliwą treść oraz tym, którzy taką treść udostępnili. Warto informować również o przyczynach podjętej decyzji, odwołując się do konkretnych postanowień regulaminu. Buduje to zaufanie społeczności oraz zwiększa przejrzystość.
Oprócz podjęcia podstawowych, wyżej wymienionych kroków, warto wdrożyć dodatkowe narzędzia i procedury, które ułatwią monitorowanie aktywności użytkowników:
- Automatyczne filtry treści – AI lub gotowe wtyczki wykrywające spam, wulgaryzmy czy linki do niebezpiecznych stron.
- Moderacja wstępna („pre-moderation”) – treści publikowane dopiero po zatwierdzeniu przez administratora.
- System ostrzeżeń dla użytkowników – punktowy system kar dla tych, którzy powtarzają naruszenia.
- Szkolenia dla zespołu – pracownicy odpowiedzialni za moderację powinni znać wymagania prawne i wytyczne zarówno DSA, jak i DMA.
- Audyt i testy bezpieczeństwa treści – regularne sprawdzanie czy mechanizmy moderacji działają prawidłowo.
- Współpraca z platformą – znajomość procedur zgłaszania treści do marketplace’ów lub mediów społecznościowych, obowiązujących na platformach, z których korzystasz.
- Polityka przejrzystości – jasne informowanie użytkowników, jakie treści można zgłaszać i jakie są konsekwencje naruszeń.
Dzięki tym praktykom każdy przedsiębiorca online, niezależnie od wielkości, może zmniejszyć ryzyko odpowiedzialności. Nie chodzi tylko o uniknięcie kar – chodzi też o budowanie zaufania klientów i profesjonalnego wizerunku w sieci.
Konsekwencje prawne za brak reakcji
DSA wprowadza obowiązki dla wszystkich, którzy udostępniają miejsce na treści użytkowników, ale w praktyce poziom tych obowiązków jest zróżnicowany. Nie każdy podmiot jest traktowany tak samo – najwięksi gracze podlegają bezpośredniemu nadzorowi Komisji Europejskiej i mogą być objęci wysokimi sankcjami finansowymi, natomiast mniejsi administratorzy stron czy sklepów internetowych muszą przede wszystkim zapewnić mechanizmy zgłaszania treści i reagować na nie bez zbędnej zwłoki. Ignorowanie informacji o bezprawnym charakterze, może mieć poważne konsekwencje prawne:
- Kary administracyjne (DSA)
Zarówno komisja jak i upoważnione organy krajowe są uprawnione do nakładania kar finansowych nawet do 6% globalnego rocznego obrotu, a także nakładania stosownych środków tymczasowych za opóźnienia w wykonaniu decyzji Komisji i naruszanie regulacji DSA. Dodatkowo, za utrudnianie kontroli mogą zostać nałożone kary do 1% światowego obrotu.- Sankcje finansowe, o których mowa wprowadzane są dwustopniowo. Komisja Europejska sprawuje kontrolę na poziomie całej Unii, jednakże ze szczególnym uwzględnieniem dużych operatorów. Dla mniejszych administratorów obowiązki DSA nadal obowiązują (np. procedury zgłaszania i usuwania treści), ale sposób egzekucji i ewentualne kary będą realizowane przez uprawnione do tego, krajowe organy. Natomiast będąc użytkownikiem danej platformy, konsekwencje mogą się ograniczyć nawet do działań administracyjnych, takich jak usunięcie postu czy nawet Twojego konta.
- Za nadzorowanie, egzekwowanie i monitorowanie aktu o usługach cyfrowych odpowiedzialny w skali krajowej jest koordynator ds. usług cyfrowych. W Polsce na to stanowisko wyznaczono w drodze uchwały Rady Ministrów z dnia 13 maja 2025 r. Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Współpracuje z nim Prezes UOKiK koncentrując się jednak wyłącznie na kwestiach związanych z ochroną konsumentów.
- Użytkownicy Twojej platformy nie muszą ograniczać się tylko do korzystania z przycisku „zgłoś” – mogą składać skargi na naruszenia DSA do prezesa UKE, co zapewnia ochronę ich praw i skuteczne rozpatrywanie zgłoszeń, a w razie wystąpienia szkody mogą dochodzić swoich roszczeń na drodze cywilnej.
- Odpowiedzialność cywilna
Przepisy Kodeksu cywilnego chronią dobra osobiste (np. godność, wizerunek, dobre imię). Osoba, której dobra zostały naruszone, może żądać m.in. zaniechania dalszych naruszeń oraz usunięcia ich skutków (np. usunięcia wpisów). Musisz mieć procedury reakcji na takie przypadki.- W praktyce: jeżeli pod Twoją ofertą/postem pojawi się komentarz, zawierający bezprawne treści (np. zniesławiające inną osobę), a Ty mimo uzyskania wiarygodnej wiadomości o tym nie zareagujesz, możesz ponosić odpowiedzialność. Konsekwencje mogą być dwutorowe:
- (1) roszczenie cywilne od osoby poszkodowanej – ochrona dóbr osobistych (art. 23 i 24 k.c.) oraz ogólna odpowiedzialność za szkody wynikłe z czynu niedozwolonego (art. 415 k.c.);
- (2) działania administracyjne wewnątrz platformy (np. regulamin Allegro) – usunięcie komentarza, ostrzeżenie, blokada oferty lub zawieszenie konta sprzedawcy.
- Odpowiedzialność karna
Treści takie jak pornografia dziecięca, podżeganie do popełnienia przestępstwa czy groźby są także przestępstwami. Administrator, który o nich wie i ich nie usuwa, może być pociągnięty do odpowiedzialności.
Podsumowanie
Odpowiedzialność za cudze wpisy w internecie to już nie tylko problem globalnych koncernów cyfrowych. DSA sprawia, że każdy, kto udostępnia przestrzeń na treści – od sklepu internetowego z możliwością komentowania, przez fanpage na Facebooku, aż po bardziej tradycyjne forum internetowe – musi reagować na nielegalne treści. DMA z kolei podnosi poprzeczkę dla największych platform, ale w praktyce wyznacza też standardy, których użytkownicy oczekują od „mniejszych graczy” na rynku.
Nie ma znaczenia czy jesteś właścicielem Allegro, czy tylko korzystasz z niego do rozwoju swojego biznesu – Twoja odpowiedzialność istnieje w obu przypadkach, tylko w różnej skali. Podobnie na fanpage’u, gdzie formalnie to Ty jesteś administratorem i odpowiadasz za to, co tam zostanie opublikowane. Brak reakcji na zgłoszenia może oznaczać poważne konsekwencje prawne.
Dlatego warto wdrożyć odpowiednie zabezpieczenia. Nie tylko poprzez regulamin i przycisk „zgłoś”, ale również wdrożyć dodatkowe mechanizmy: filtry treści, moderację wstępną itd. To nie jest przerost formy nad treścią, ale ochrona dla biznesu, wizerunku i relacji z klientami.
Internet daje wolność słowa, ale nie zwalnia z odpowiedzialności! W świecie e-commerce i social mediów szybka reakcja i jasne zasady to często różnica między rozwojem biznesu a poważnym kryzysem.
Jeżeli potrzebujesz konsultacji lub pomocy prawnej w tym temacie lub innym z prawa nowych technologii i sztucznej inteligencji, skontaktuj się z nami: [email protected].
Autor: Szymon Koral, asystent prawny
